Popularne czterokołowce stanowią nieodłączny element życia każdego z nas. W wielkomiejskiej dżungli aż się od nich roi. Niestety, podobnie jak wszystko na tym świecie, również samochody muszą zostać nadgryzione przez ząb czasu. Z jaki awariami przyjdzie nam się uporać?
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak szybko leci czas. Jeszcze wczoraj, ledwie udało nam się odpocząć po zabawie sylwestrowej, dzisiaj jesteśmy w przededniu kolejnych Świąt Bożego Narodzenia. Mamy problem z wyobrażeniem sobie, jak będzie wyglądać nasze życie za 20-40 lat. Zazwyczaj, zamiast chodzić na badania profilaktyczne, zwlekamy do ostatniej chwili, aż choroba zapuka do naszych drzwi. Puka zawsze, prędzej czy później. Podobnie jest z samochodami. Codziennie służą milionom osób na całym świecie, jednak o ich stan zaczynamy martwić się dopiero w momencie, gdy „coś jest nie tak”. Jaki rodzaj usterki można zaliczyć do naprawdę popularnych? Z czym przyjdzie walczyć, prędzej czy później, każdemu kierowcy?
Jedną z popularniejszych awarii są problemy z akumulatorem. Jest to problem stosunkowo częsty, ponieważ akumulator stanowi, na swój sposób, serce całej maszyny. Powodem problemów może być spięcie wewnątrz urządzenia bądź zaburzenia poziomu elektrolitu. Jeżeli akumulator nie był przez dłuższy okres czasu używany, mógł się rozładować. Wtedy należy go oczywiście podładować i przywrócić do stanu używalności. Gorzej, jeżeli urządzenie jest skorodowane.
Kolejną usterką, uniemożliwiającą wyjechanie na drogę, ze względu na możliwość stworzenia sytuacji zagrożenia życia, jest awaria układu hamulcowego. Problem z tym elementem samochodu może okazać się bardziej złożony niż mogłoby się wydawać. „Jak wiadomo, układ hamulcowy składa się nie tylko z tarcz i klocków hamulcowych, lecz również z odpowiedniego zbiornika. To wszystko z czasem może ulec zniszczeniu. Jeżeli do tego dojdzie, należy jak najszybciej oddać samochód do serwisu”, zaleca specjalista z warszawskiego serwisu samochodowego, twojserwishondy.pl.
Nieuwaga innych kierowców wywołuje kolejne awarie. Może się to wydawać śmieszne, ale jedną z częściej spotykanych usterek jest naderwane lusterko. Zazwyczaj lewe, co automatycznie uniemożliwia kierowcy dalszą jazdę. Mniej inwazyjne awarie wiążą się z koniecznością wymiany świateł. Jak wiadomo, bez sprawnych kierunkowskazów czy np. świateł drogowych, nie należy wyjeżdżać na drogę. Światła, w przeciwieństwie do układu hamulcowego, można z powodzeniem wymienić samemu. Trzeba mieć jedynie odpowiednią dozę samozaparcia i odrobinę chęci. Wielu kierowców narzeka na problemy ze sprzęgłem i skrzynią biegów. Obydwa te elementy zużywają się wraz z okresem użytkowania, zatem ich wymiana, po jakimś czasie, jest rzeczą naturalną.
Czy to wszystko? Oczywiście, że nie! Samochód, podobnie jak ludzki organizm, to bardzo skomplikowany twór. Przeciwdziałanie wszelkim niedogodnościom w celu uniknięcia potencjalnych awarii może okazać się niemożliwe. Czy oznacza to jednak, że nie warto w ogóle dbać o swoje auto? Hm… a czy to, że czasem łapie nas przeziębienie, oznacza, że nie powinniśmy o siebie dbać? Do wszystkiego należy podchodzić z rozsądkiem.
