Polskie prawo jasno reguluje kwestię zatrzymania prawo jazdy. Dokument uprawniający do jazdy samochodem możemy stracić chociażby za ilość punktów karnych zdobytych w przeciągu roku. Co robić, gdy – odpukać – znajdziemy się w takiej sytuacji?
W maju br. w życie weszły nowe przepisy, które są jeszcze bardziej surowe dla kierowców. Jedni uważają, że tego typu karanie jest mocno niesprawiedliwe ze względu na mocny wymiar kary, inni uważają, że jak najbardziej słuszne, argumentując to tym, że bezpieczny kierowca nie ma się czego obawiać.
Dziś kierowca, który przekroczy 24 punkty karne traci prawo jazdy. Przepisy są jeszcze bardziej restrykcyjne dla osób, które posiadają uprawnienia do jazdy nie dłużej niż przez rok – w ich przypadku limit wynosi 20 punktów.
Łatwo stracić, czy trudno odzyskać?
Okazuje się, że prawo jazdy można stracić w łatwy sposób. Nie mówimy tutaj tylko o piratach drogowych, którzy nagminnie przekraczają dozwoloną prędkość czyniąc z dróg publicznych tory wyścigowe. Często – zazwyczaj przez własną głupotę – prawo jazdy może stracić „bezpieczny” kierowca, który przez chwilę nieuwagi, nieświadomy, zaliczył kilka przewinień. Potwierdzeniem tego może być chociażby poniższa sytuacja.
Pan Jan pojechał w trasę. Przejeżdżając pierwszy raz przez miejscowość w środkowej Polsce wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Dlaczego? Chwila nieuwagi sprawiła, że nie zauważył znaku informującego o tym. Oznacza to 10 punktów karnych. Jednocześnie Jan przekroczył prędkość o 31 km/h, co daje dodatkowe 6 punktów karnych. Przed chwilą ruszył z parkingu i zapomniał o włączeniu świateł mijania. To z kolei 4 punkty karne. Za te trzy przewinienia Jan otrzymał 20 punktów karnych. Pech chciał, że 10 miesięcy temu zapomniał zapiąć pasy bezpieczeństwa, za co został ukarany 4 punktami karnymi. Oznacza to, że Jan, kierowca z 20-letnim stażem, który nigdy wcześniej nie został ukarany za wykroczenia, traci prawo jazdy.
To tylko przykładowa, ale jedna z wielu realnych sytuacji. Warto wiedzieć, co robić, aby dalej legalnie jeździć
Obowiązkowy kurs reedukacyjny
Kierowca, który traci prawo jazdy za punkty karne, musi udać się na kurs reedukacyjny. Jeśli zrobi to do 31 grudnia br., to za kwotę 300 zł skasuje z konta 6 oczek.
Zgodnie ze zmienionymi zasadami kierowca, który przekroczy granicę 24 punktów karnych, będzie musiał w ciągu miesiąca odbyć obowiązkowe szkolenie lub straci prawo jazdy. Po zakończeniu takiego kursu konto zostanie wyzerowane, ale przez kolejne pięć lat kierujący będzie na cenzurowanym. Oznacza to, że ponowne przekroczenie limitu 24 punktów będzie oznaczać całkowitą utratę uprawnień do kierowania.
Gdzie szukać kursów
W Polsce działa wiele firm oferujących kurs reedukacyjne. Przykładowe szkoły z terenu całego kraju znajdziemy w serwisie PKT.pl. Spis ośrodków szkolenia kierowców zawiera nie tylko nazwy firm, ale również opinie innych uczestników łącznie z ocenami, zdjęcia oraz dodatkowe informacje na temat samej firmy oferującej tego typu szkolenia. Wyszukanie takiej firmy możemy zawęzić do konkretnego województwa, powiatu, a nawet miejscowości.