Dla wielu kierowców sama myśl o tym, że spadnie śnieg i będzie ślisko to już totalne przerażenie w oczach. Nie ma się co dziwić na nauce jazdy uczymy się parkowania do milimetra, cofania, ale nikt nas nie uczy jak jeździć kiedy spadnie śnieg albo zrobi się naprawdę bardzo ślisko. Nawet dla kierowców, którzy bardzo dużo jeżdżą w ciągu roku zima nie jest łatwa. Po prostu trzeba się przestawić z myśleniem, bo same systemy bezpieczeństwa, jakie posiadamy w samochodzie nie pomogą. Jeśli komuś się zdaje, że ABS czy kontrola trakcji dają mu możliwość jazdy bardzo szybko po oblodzonej nawierzchni to bardzo szybko się przekona, że wcale tak nie jest. Zima uczy pokory każdego kierowcę, który jej nie docenia. Zima może trwać w naszym kraju kilka dni, ale może też zacząć się w listopadzie i skończyć na wiosnę. Ważne jest to żeby do zimy się przygotować. Nasz samochód, jeśli będzie dobrze przygotowany do zimy to nie będzie nam sprawiał większych problemów. Spokojna i opanowana jazda to podstawa podczas zimowych wypadów czy to w mieście czy po za miasto. Warto dodać do naszej drogi odrobinę więcej czasu żeby się nie spóźnić na umówione miejsce, bo nie jeździmy zimą sto na godzinę tylko często dwadzieścia kilometrów na godzinę i trzeba to uwzględnić.