Stacje kontroli pojazdów a rosnące koszty – Co wpływa na trudną sytuację finansową branży?

0
38

Stawki za przeglądy techniczne w Polsce są zamrożone od dwóch dekad, co oznacza, że obecnie koszt przeglądu samochodu osobowego wynosi zaledwie 98 zł. Tymczasem inflacja, wzrost kosztów utrzymania stacji oraz inwestycje w nowoczesny sprzęt powodują, że te opłaty stają się niewystarczające, aby pokryć bieżące wydatki. Wielu właścicieli stacji kontroli pojazdów zwraca uwagę na dysproporcję między kosztem usług a rzeczywistością rynkową, gdzie ceny energii i wynagrodzeń drastycznie wzrosły.

Nieaktualne stawki za przeglądy techniczne – problem nierozwiązany od 20 lat

Stawki za przeglądy techniczne w Polsce są zamrożone od dwóch dekad, co oznacza, że obecnie koszt przeglądu samochodu osobowego wynosi zaledwie 98 zł. Tymczasem inflacja, wzrost kosztów utrzymania stacji oraz inwestycje w nowoczesny sprzęt powodują, że te opłaty stają się niewystarczające, aby pokryć bieżące wydatki. Wielu właścicieli stacji kontroli pojazdów zwraca uwagę na dysproporcję między kosztem usług a rzeczywistością rynkową, gdzie ceny energii i wynagrodzeń drastycznie wzrosły.

Diagności i właściciele stacji od lat apelują o podwyżkę cen za badania techniczne, co pozwoliłoby na dostosowanie działalności do rosnących kosztów i umożliwiło inwestowanie w nowoczesne technologie. Właściciele stacji argumentują, że podniesienie opłat jest konieczne, by zapewnić odpowiednią jakość usług oraz bezpieczeństwo na drogach. W 2024 roku planowane są zmiany w przepisach, które mogą wprowadzić waloryzację cen za badania, jednak opór społeczny wobec podwyżek opóźnia ich wprowadzenie​.

Pomimo licznych apeli ze strony branży, rząd nie zdecydował się jeszcze na konkretną decyzję w tej sprawie. Koszty utrzymania stacji diagnostycznych wzrosły kilkukrotnie, co powoduje, że wiele z nich działa na granicy rentowności. Według danych, opłaty te, jeżeli dostosowane do realiów, mogłyby wynieść nawet 246 zł brutto za przegląd samochodu osobowego, co stanowiłoby uczciwą cenę w stosunku do kosztów operacyjnych​.

Bez zmian w polityce cenowej wiele stacji kontrolnych stoi przed widmem zamknięcia lub ograniczenia swojej działalności. Wzrost kosztów nie dotyczy tylko wynagrodzeń pracowników, ale także energii, utrzymania sprzętu diagnostycznego, który regularnie wymaga serwisowania i kalibracji, co również generuje dodatkowe wydatki​.

Wzrost kosztów utrzymania a trudna sytuacja finansowa stacji

Koszty prowadzenia stacji kontroli pojazdów w ostatnich latach wzrosły drastycznie, szczególnie w kontekście podwyżek cen energii oraz wzrostu płac minimalnych. Diagnostyka pojazdowa wymaga zaawansowanego technologicznie sprzętu, którego utrzymanie oraz kalibracja są kosztowne, a opłaty za badania techniczne nie odzwierciedlają rzeczywistych wydatków ponoszonych przez przedsiębiorców.

Wielu właścicieli stacji kontrolnych podkreśla, że w obecnych warunkach finansowych trudno jest nie tylko utrzymać dotychczasową działalność, ale także inwestować w niezbędne modernizacje. Nowoczesne stacje kontroli muszą być wyposażone w zaawansowany technologicznie sprzęt diagnostyczny, który spełnia wymogi unijne. Przykładem są systemy cyfrowe do przesyłania wyników przeglądów bezpośrednio do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK), które wymagają dodatkowych inwestycji​

Rosnące ceny energii oraz koszty zatrudnienia powodują, że niektóre stacje ograniczają swoją działalność, otwierając się tylko w wybranych dniach, aby zmniejszyć wydatki. W przypadku stacji działających w mniejszych miejscowościach, gdzie ruch pojazdów jest mniejszy, problem ten staje się jeszcze bardziej dotkliwy. Coraz częściej stacje kontrolne podejmują decyzje o redukcji zatrudnienia, co wpływa na obniżenie jakości usług oraz dostępności terminów​.

Sytuację pogarsza również fakt, że wprowadzenie nowych regulacji, takich jak obowiązek przechowywania dokumentacji fotograficznej pojazdów przez pięć lat, generuje dodatkowe koszty administracyjne. Stacje będą musiały znaleźć fundusze na archiwizację i obsługę tego procesu, co w kontekście utrzymujących się niskich opłat staje się coraz trudniejsze​.

Nowe obowiązki administracyjne i cyfryzacja procesów

Wraz z nowymi przepisami od 2024 roku stacje kontroli pojazdów będą musiały sprostać dodatkowym obowiązkom administracyjnym. Jednym z najważniejszych wymogów jest dokumentowanie badań technicznych za pomocą zdjęć, które muszą być przechowywane przez co najmniej pięć lat. W skali całego kraju generuje to setki milionów zdjęć, co stawia przed stacjami wyzwanie związane z ich archiwizacją i zabezpieczeniem. Proces ten wymaga dodatkowego zatrudnienia oraz inwestycji w infrastrukturę IT​

Ponadto, nowe przepisy wprowadzają obowiązek cyfryzacji dokumentacji i przesyłania jej bezpośrednio do bazy CEPiK. Automatyzacja tych procesów ma na celu uproszczenie formalności, ale dla stacji oznacza to dodatkowe koszty związane z zakupem i utrzymaniem odpowiednich systemów. Chociaż w dłuższej perspektywie cyfryzacja przyniesie korzyści, w krótkim okresie stacje będą musiały ponieść znaczne wydatki na wdrożenie nowych rozwiązań​.

Dodatkowo, procedury związane z uzyskiwaniem certyfikatów VPN i SSL, niezbędnych do łączenia się z CEPiK, również wymagają uproszczenia. Obecnie proces ten trwa zbyt długo, co wprowadza dodatkowe komplikacje administracyjne. Nowe przepisy mają na celu przyspieszenie tych procedur, co pozwoli na sprawniejsze działanie stacji, jednak nadal wiąże się to z dodatkowymi kosztami operacyjnymi​(

Przy rosnących wymaganiach i kosztach, niektóre stacje, zwłaszcza te mniejsze, mogą mieć trudności z utrzymaniem się na rynku. Bez odpowiednich reform, które uwzględnią realia finansowe branży, wiele z nich może zostać zmuszonych do zamknięcia. Wprowadzenie waloryzacji opłat za badania techniczne wydaje się niezbędnym krokiem, aby zapobiec dalszemu pogarszaniu się sytuacji w tej kluczowej dla bezpieczeństwa ruchu drogowego branży

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj